My love;)
I znowu pada....tysiące małych, naiwnych kropelek wybijają rytm, odbijając się z wdziękiem o mój parapet...Każda jest inna, ale wszystkie zdają się krzyczeć "ja pierwsza, ja wygram..." a potem plask! Z małej kropelki staje się ciemną kałużą, zbiorowiskiem niespełnionych nadziei...I następna....Nie spiesz się tak, nie warto, przyjdzie czas i na ciebie... A ja siedzę przy otwartym oknie próbując złapać wzrokiem każdą kropelke jakby to była najcudowniejsza chwila w moim życiu, chwila którą musze zatrzymac... Myślę o tym co było...O jakże krótkim (miesiąc jak miesiąc ktoś powie), ale jak intensywnym miesiącu..To było cudowne... czułam że świat należy do mnie, czułam że moje marzenia zaczynają się spełniać...czułam, że z nim do końca świata...Nigdy nie zapomnę tego cudownego dnia (jedynego) spędzonego tylko z nim...wtedy byłam pewna, że go kocham...A tu nastąpił początek końca...Złe słowa, wzajemne uprzedzenia zaczęły się walić jak lawina...Wszystko naraz...Skończyło się...Skończyło się dla niego, dla świata, ale nie dla mnie....Ja ciągle wierzę że będziemy razem...W końcu jesteśmy dla siebie przeznaczeni...Kocham Cie...
Opatulam się szczelniej cieplym swetrem i przysuwam się bliżej okna...
Taaak...zaraz będzie burza...Jak ja się jej boję...Nie wiem dlaczego...Adam to uwielbia...I moje myśli nagle biegną do niego...Ambitna chęć pomocy koleżance, choroba kolegi, który miał pożyczyć mi książke, Adam...Pierwszy wypad do pubu, zwierzenia i sprzeczki na gg, drugi wypad do pubu...Heh mój przyjaciel...Kocham Cię...
Zaczyna grzmieć...ooo mogłabym pomyśleć że Agata wróciła i opieprza mnie za to że siedzę w domu....A co tam...Agate poznałam we wrześniu. Wydawała mi się cicha i zamknięta w sobie(jakże się mylilam)...Po jakimś czasie zaprzyjaźnilysmy się....teraz jestesmy nierozlączne...czuję jakbym znała ją od dawna...To ona kieruje mną jak zaczynam robić coś złego...ona popycha mnie w drugą stronę...To ona sprawiła, że wyszłam do świata...a może to ona dała mi świat...Czasami jak się na mnie nie wydrze...Ale i tak...Kocham Cię...
Przestało padać....Kocham Was!!;*