Raj na Ziemi;) coś z mojego dnia
Witam;D Od razu chcę podziękować za miłe komentarze...Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że ktoś czyta mojego bloga..Dziękuję...
Dzisiejszy dzień mogę zapisać jako jeden z najlepszych w moim krótkim choć nie nudnym życiu...Spędziłam go z osobą, która jest dla mnie najważniejsza...lub jedną z najważniejszych;) Było cudownie...Ale od początku...
Od rana szykowałam się na to spotkanie. W końcu nie widzieliśmy się od 23 czerwca...troche już jest...Mimo, że całe wieczory spędzałam na rozmowach z nim to i tak nie zastąpią one widoku jego ślicznych niebieskich oczek (Adaś...mówiłam Ci że są super??)...Tak, wyprostowałam włoski (w koncu lubi proste), załozylam spódniczkę (też na jego życzenie) i tak odstawiona wyruszyłam po mojego przyjaciela;D (a co myśleliście;P) Od razu po przywitaniu skierowaliśmy się w stronę jeziorka...Spędziliśmy tam cały dzień..na opalaniu, kąpaniu...irelaksujących masażach...Zwyła plaża zamieniła się nagle w salon Spa...Oczywiście czas umilał nam także pewien "lekko" wstawiony kolega, który ze swoim dziwnym upodobaniem do czyszczenia ciał z piasku przynosił nam niezwykłe hmmm doznania??<lol2>
Wiem...że ta notka była sucha i nieciekawa, ale postaram się to dzisiaj jeszcze nadobić;D
PS We wlosach kręconych też Ci ładnie :)
pozdro :*
Dodaj komentarz