• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

occama

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

I dlaczego jest mi tak zle??

Uczynilam swoja powinnosc...tiaa ale dlaczego jest mi tak zle...?? Wcale nie chcialam zeby to tak wygladalo...W momencie kiedy podczas rozmowy bylam oschla i cieta w rzeczywistosci pierwszy raz w zyciu plakalam...Bylo mi zle jak widzialam jego bezradnosc...jego nie umiejetnosc podejmowania decyzji...Skonczylam to...znowu ja:( Ale nie moglam inaczej...On mnie nie kocha...meczyl by sie przy mnie, a ja jak taka dobra wrozka bym to wszystko znosila...do czasu...

Gdybysmy zostali przyjaciolmi to byloby tak jak do tej pory...On nie mialby zobowiazan, a jak by mial ochote to znowu poudawalibysmy szczesliwa parke pozostajac jednak tylko przyjaciolmi...bez zobowiazan...

Juz mialam tego dosyc...chcialam sie komus wyplakac i wyzalic...ale komu?? Jemu??...Nigdy wczesniej nie plakalam...moze dlatego ze rodzice od dziecka powtarzali mi ze mam nie plakac bo to nic nie da...I nie plakalam... Tłumilam w sobie bol i negatywne emocje, az do wczoraj...Poplakalam sie jak dziecko i plakalam cala noc...az zabraklo mi lez...Czy mi ulzylo?? Niee...teraz czuje sie jeszcze gorzej...Mam wyrzuty sumienia i szlag mnie trafia ze to sie skonczylo...Jest mi po prostu bardzo bardzo zle...bez niego;(

21 lipca 2006   Komentarze (7)
monika
21 lipca 2006 o 13:00
ciężko jest przez to wszystko przechodzić samej!!ja nawet nie mama przyjaciółki!!!odeszła z moim meżczyzną!!!!!i nie umiem już nikomu zaufać dlatego wolę tu popisać to jest bezpieczne
monika
21 lipca 2006 o 12:59
z czasem wszystko wydaje się inne ale nie zawsze prostsze! czasami jest tak ze zcas zamiast leczyć rany jeszcze bardziej je rozgrzebuje zastanów się nad decyzjami!niektóre są potem nie odwołalne
monika
21 lipca 2006 o 12:57
ciężko jest przez to wszystko przechodzić samej!!ja nawet nie mama przyjaciółki!!!odeszła z moim meżczyzną!!!!!i nie umiem już nikomu zaufać dlatego wolę tu popisać to jest bezpieczne
xyz.
21 lipca 2006 o 12:55
oj biedactwo! badz silna, moim zdaniem dobrze postapilas, bo po co sie oszukiwac? no chyba, ze twoje odczucia byly mylne... a moze da sie jeszcze wszystko naprawic?
calaja
21 lipca 2006 o 12:52
pogubilam sie :(
Sloneczko prosze Cie nie zamartwiaj sie tak, wyplacz sie jesli chcesz jeszcze, otrzyj łzy i popatrz jaki piekny swiat za oknem. Wiem ze łatwo mowic, tez to przeszlam.
MONIKA
21 lipca 2006 o 12:47
ciężko jest być samą i tak bardzo kochać właśnie od 3 m-cy moja miłość została podzielona i zawładnęła nia rzeczywistosć myślę że on mnie kocha ale życie już takie jest!!jesteśmy osobno a wciąż razem
pAuLa^^
21 lipca 2006 o 12:35
ja to wlasciwie nie wiem jak jest z kims byc.. nie wiem..nie zaznalam nigdy prawdziwego szczescia w objeciach plci meskiej! ehh..
bedzie dobrze... mi lzy pomagaja.. moze dlatego, ze ja od dziecka z najmniejszym powodem szlam w kat i ryczalam.. ktos krzyknie na mnie ostrzej i juz lzy cisna sie do oczu... ehh...
:*

Dodaj komentarz

Occama | Blogi